Każdy zdaje sobie sprawę z tego, że coraz mniej osób ma ochotę na to, aby wysilać się, tylko po to aby utrzymać drugiego człowieka przy sobie. Jednakże wraz z nadejściem dwudziestego pierwszego wieku, eksperci alarmują, że obserwujemy coraz to mniejszy przyrost naturalny – dlaczego więc coraz więcej osób nie chce związków?
Plusy samotności
Żyjąc samemu, prowadzimy swoje życie w sposób, który nam się podoba. Wiele osób poprawnie twierdzi, że to właśnie przyjaźń jest częściej trwalsza od miłości i zdecydowanie lepiej jest mieć przy sobie bliżej przyjaciół, niż kogoś kto potencjalnie może nas skrzywdzić, po tym jak poznał nasze wnętrze.
A co, jeśli nie chcą być jednak sami?
Wśród bliskich przyjaciół lub w naszym najbliższym otoczeniu, na przykład w pracy, na uczelni, prawdopodobnie znajdziemy osobę która jest warta naszego zainteresowania. Czasem wystarczy jedynie zagadać, by odkryć, że miłość była bliżej nas, niż się tego spodziewaliśmy. Wspólna kawa, herbata albo projekt do realizacji może całkowicie zmienić nie tylko postrzeganie drugiej osoby, ale i całe nasze życie. Często są to niby przypadkowe spotkania na korytarzu, niezobowiązujące rozmowy, pretekst do pożyczenia książki bądź też notatek.
Wypalone serce
Niekiedy uczucie osób do siebie – kiedy nie jest przez nich obu pielęgnowane – po prostu wygasa – i bardzo często jest bardzo trudno je ponownie ,,zapalić”. W takich wypadkach ciężko jest o czymkolwiek myśleć – dlatego też rozstanie jest najlepszym pomysłem (z racji tego że zazwyczaj dzieje się to w związkach, które mają ,,staż” powyżej 5 lat). Nie damy rady tego ukryć – żyjemy w czasach, gdzie z dnia na dzień rozpada się coraz więcej związków, małżeństwa rozpadają się po kilku latach, właśnie przez zadowolenia w łóżku. Partnerzy zamiast pracować nad swoją relacją, wolą iść ,,na łatwiznę” i szukają sobie kogoś ,,na jedną noc”, a jeśli tak się dzieje, można to uznać za początek końca naszego związku. Nie mówiąc już o tym, że naturalnie zdrada zapewne wyjdzie po jakimś czasie, nie wiadomo jak to się tak naprawdę dzieje, ale nawet jakbyśmy ukryli to najlepiej na świecie – to nieważne czy minie kilka dni, miesięcy czy lat – nasz partner i tak się o tym kiedyś dowie. A wtedy pozostaje nam jedynie bolesne rozstanie. Niektóre kobiety uważają przytulenie za zdradę, jeszcze inne oglądanie takich rzeczy jak filmiki porno w hd, a jeszcze inne nie uważają nawet seks za zdradę (to ostatnie to oczywiście ironia). Zdrada jest bardzo bolesnym zakończeniem związku, ale czasami może też służyć jako narzędzie do wydostania się z toksycznej relacji.
